Poradnia insulinooporności
Witam Panie i Panów.
Opowiem Wam, co leczę i jak leczę:
Leczę stany hiperinsulinemii, insulinooporności, hipoglikemię czynnościową czyli reaktywnej i leczę oporną na dietę i wysiłek fizyczny otyłość. Staram się nieustannie i na bieżąco pogłębiać wiedzę w tej dziedzinie diabetologii.
To bardzo dynamiczna dziedzina medycyny. Nieoficjalnie nazywana medycyną antystarzeniową.
Schorzenia, które leczę to zaburzenia metaboliczne, kwalifikujące się do stanów przedcukrzycowych. Te stany mogą za kilka lub kilkanaście lat zmienić się w bardzo ciężką i uporczywą chorobę czyli w cukrzycę a wcześniej w nadciśnienie tętnicze, dyslipidemię i inne zaburzenia sercowo-naczyniowe.
Cukrzyca zaś jest chorobą skrycie degeneracyjną istotnie skracającą życie, potrafiącą w swym przebiegu zepsuć życie każdemu pacjentowi, który na nią choruje.
Insulinooporność również może współistnieć w otyłości, nadciśnieniu tętniczym, dnie moczanowej, cukrzycy typu 2, w cukrzycy LADA i także w cukrzycy typu 1 i uporczywej neuropatii.
Jak inaczej nazwać insulinooporność ?
Ja nazywam ją stanem przedwczesnego, przyspieszonego starzenia się naszego organizmu czyli stanem wyraźnego przyspieszonego postępu zegara biologicznego.
Jeszcze w ubiegłym wieku odżywialiśmy się naprawdę zdrowo. Dziś jest zupełnie inaczej. Żywność dostępna obecnie w supermarketach nie przypomina tej którą jedli nasi Rodzice. Jest wytwarzana inaczej, szybciej, taniej, produkowana na masową skalę - skalę przemysłową.
Wiemy tylko tyle o kupowanym i spożywanym jedzeniu ile pozwalają nam na to producenci. Nauczono nas, że smaczna żywność, to żywność słodka i ładnie wyglądająca i nam się to spodobało. Dlaczego ..?
Cukier to dopalacz, idealny i usankcjonowany od lat jako legalny, smaczny a wiele autorytetów Tego świata zapewnia, że nawet zdrowy.
Wciąż coś jemy, jesteśmy raczej najedzeni, ale jednak nadal czujemy się głodni... Coś w tym jest !
Wysoka ilość w diecie cukru (w tym soków owocowych) oraz produktów wysokoskrobiowych powoduje gwałtowny wzrost poziomu insuliny w krwi w odpowiedzi na wysoki poziom cukru. To z kolei prowadzi do gwałtownego obniżenia poziomu cukru w konsekwencji do hipoglikemii (czyli niedocukrzenia). Hipoglikemia stymuluje wytwarzanie w mózgu substancji o nazwie kwas glutaminowy. Substancja ta jest neuroprzekaźnikiem, czyli bierze udział w przewodzeniu impulsów nerwowych. Zaburzenia w poziomie kwasu glutaminowego wywoływane hipoglikemią skutkują różnymi zaburzeniami w funkcjonowaniu centralnego systemu nerwowego takimi, jak nadpobudliwość, rozdrażnienie, złość, a nawet ataki paniki. [żródło: http://naturopatia-sanatum.blogspot.com/2014/01/ autor: doktor nauk biologicznych.
Dietetyk Izabela Dobrowolska. tytuł: ADHD - skandal wokół choroby a rzeczywiste problemy dzieci].
Nadmiar kwasu glutaminowego w mózgu powoduje różnego rodzaju efekt pobudzenia psychoruchowego, stąd w leczeniu stosowane są leki antagonizujące działanie tego neuroprzeźnika.
Ważnym aspektem hiperinsulinemii i insulinooporności jest fakt, że są one niezależnymi, silnymi czynnikami angiopresyjnymi, aterogennymi, mitogennymi i istotnymi czynnikami ryzyka karcynogenezy.
Zmiany epigenetyczne czyli zmiany ekspresji genów są najczęściej występującymi zjawiskami molekularnymi w przypadku wielu nowotworów.
W naszym rozwoju osobniczym następują rozmaite zmiany w ekspresji genów w wyniku przeprogramowań epigenetycznych, które wpływają na fenotyp. Gromadzone są one przez całe życie i wraz z uszkodzeniami komórkowymi oraz zmniejszoną zdolnością do ich naprawy są jednym ze zjawisk kojarzonych ze starzeniem się. Jednym z czynników wpływających na epigenezę jest nadmierne odżywianie (cukrami prostymi, słodkimi, glukozą i fruktozą. Przyp. autora)
(Health and Disease, Baker IDI Heart and Diabetes Institute, Alfred Medical Research and Education Precinct, Melbourne, Victoria 3004, Australia 2017 kwietnia, 54: 1-15. doi: 10.1016 / j.mam.2016.09.004. Epub 2016 30 września.).
Insulinooporność także przyspiesza chorobę otępienną mózgu, przyspiesza wystąpienie choroby Alzheimera, istotnie pogarsza nasze funkcje poznawcze, naszą inteligencję. Choroby neurodegeneracyjne, takie jak choroba Parkinsona oraz choroba Alzheimera, mogą mieć ten sam mechanizm rozwoju, co cukrzyca. Polega on na tym, że komórki mózgu stają się coraz bardziej oporne na działania insuliny, co ogranicza im dostęp glukozy jako materiału energetycznego. Z czasem, z braku energii, ulegają degeneracji i obumierają, a w mózgu powstaje chroniczny stan zapalny.
W hiperinsulinemii nadmiar insuliny powoduje rozrost tkanki tłuszczowej w naszym organiźmie i przyczynia się również do deficytu energii w krążeniu mózgowym, dlatego po posiłku jesteśmy międy innymi senni, apatyczni i nic nam się nie chce ...
Insulinooporność w przewlekłej hiperinsulinemii rozwija się powoli, niepostrzeżenie, podstępnie kilka, a nawet kilkanaście lat.
Ma wpływ również na morfologię i fizjologię gruczołu tarczowego.
Objawem głównym zaburzeń metabolicznych insulinooporności a często bagatelizowanym przez wielu lekarzy jest nadmierna, uporczywa senność po posiłkach, nieustanne znużenie, zmęczenie, męczliwość i osłabienie w ciągu dnia, dosłownie tak jakby wyłączono w nas zasilanie energetyczne. Ponadto potliwość nocna, czasem dziwaczne, intensywne sny, lęki w nocy, poczucie wiecznego zmęczenia po przebudzeniu, notoryczny brak energii, senność, mówią, że jesteśmy w pracy czy w domu leniwi. Czasem dobre samopoczucie odczuwamy tylko rano.
Zwykle nie rozumiemy dlaczego tak jest ...
Często występuje wieczorny głód, szukamy czegoś do jedzenia, żeby szybko się najeść i przetrwać i poczuć dobrze, potrzeba nam wciąż zaspokajania głodu. Towarzyszy nam napadowy, niepohamowany apetyt na słodkości, często wręcz głód na słodycze zaraz po posiłkach. Czujemy się pełni, nasyceni, a nadal chcemy coś jeszcze dojeść. Dziwi nas czasem, że sytość pomimo obfitego posiłku wcale nie przychodzi, myślimy sobie: "zjadłam i nadal bym jadła a wieczorem i w nocy ciągle myślę o słodkim". Ciągle myślimy również o czymś słonym, wciąż potrzebujemy słonego smaku a rano nie jesteśmy głodni i nie mamy zupełnie potrzeby jedzenia śniadania. Często w ciągu dnia odczuwamy pragnienie...
U psychiatry i psychologa leczymy zaburzenia lękowo-depresyjne, wmawiają nam, że udajemy ?
Co jeszcze... Często odczuwamy szybkie bicie serca (wysoki puls, tachykardię), kołatanie serca... Kardiolog przepisuje tabletki...
U wielu pacjentów występuje zlewna potliwość, bóle głowy, uderzenia gorąca, stany bliskie omdleniu, zaburzenia widzenia, drżenia rąk, nudności szybko ustępujące po zjedzeniu słodyczy lub soków lub owoców. Musimy pilnować aby mieć coś słodkiego przy sobie aby nie zwariować.
Nie mamy z czasem motywacji do czegokolwiek, wciąż nic nam się nie chce, nie mamay energii zyciowej...
Głosy naukowców i wyniki ich badań coraz bardziej skłaniają się do stwierdzeń, że z punktu widzenia metabolicznego cukier prosty (ten słodziutki właśnie) jest nam mało potrzebny do życia, wręcz cukier prosty w diecie stanowi czynnik skracający długość naszego życia. To właśnie cukier w nadmiarze jest silną toksyną dla naszego organizmu, co gorsze, jest toksyną bardzo szybko uzależniającą, działającą euforyzująco na nasz mózg (działa na ośrodek nagrody naszego mózgu podobnie jak marihuana, piwo czy inny alkohol...).
Cały dzień miewamy ochotę na słodkie, słone i tak na zmianę, nie czujemy ani głodu ani sytości ale wciąż potrzebujemy coś jeść...
Jeszcze w ubiegłym wieku odżywialiśmy się naprawdę zdrowo. Dziś jest zupełnie inaczej. Żywność dostępna obecnie w supermarketach nie przypomina tej którą jedli nasi Rodzice. Jest wytwarzana inaczej, szybciej, taniej, produkowana na masową skalę - skalę przemysłową. Wiemy tylko tyle o kupowanym i spożywanym jedzeniu ile pozwalają nam na to producenci. Nauczono nas, że smaczna żywność, to żywność słodka, ładnie wyglądająca i nam się to spodobało.
Dlaczego ..?
Otóż niewielu z Państwa wie, że cukier w nadmiarze jest silną toksyną dla naszego organizmu, co gorsze, jest toksyną bardzo szybko uzależniającą, działającą euforyzująco na nasz mózg (działa pobudzająco na ośrodek nagrody naszego mózgu podobnie jak marihuana czy alkohol...). Boimy się więc uczucia głodu, bo jest on dla nas bardzo przykry, nie dopuszczamy do tego aby być głodnym, jemy bardzo często, jemy słodko, chcemy czuć się nasyceni, jemy i jemy i wciąż nie czujemy sytości. Mamy zachcianki na słodkie owoce, kolorowe warzywa, soki, słodkie kolorowe płyny, lody, jogurty, cukierki, ponieważ sytość daje nam oczekiwane ukojenie i przyjemne poczucie bezpieczeństwa ale jednocześnie szybko nas uzależnia i wciąż potrzebujemy słodkiego smaku, bo wiemy jak czuliśmy się gdy wracał głód, ponownie szukamy więc czegoś do jedzenia, żeby szybko się najeść i ponownie jak najszybciej poczuć się dobrze. Nie chcemy i nie lubimy być głodni. Chcemy zaspokoić głód jedząc często, pięć, sześć razy dziennie ale nasycenie nie przychodzi i szybko ponownie wraca głód. Myślimy sobie: zjadłam i nadal bym jadła, nie zaśniemy dopóki nie nasycimy się słodkim a potem, rano nie mamy potrzeby jedzenia śniadania aż do połowy następnego dnia... Ciągle myślimy o czymś słonym, wciąż potrzebujemy słonego smaku, często odczuwamy pragnienie. Dlaczego? Gdy myślimy o odchudzaniu, nasze myśli buntują nas, bo niby dlaczego mamy sobie odmawiać pysznej, słodkiej przyjemności i katować się jakąś kolejną dietą ? No właśnie ile było już w naszym życiu tych diet..? Nieustannie myślimy o słodyczach aby wręcz przeżyć bez uczucia omdlenia, osłabienia i zwariowania na każdym kroku. Jak nie zjemy słodziaka to znów złapie nas potworna SENNOŚĆ, drżenie rąk, niepokój, oblewanie potem, ból głowy, zaburzenia widzenia, podwójne widzenie, widzenie za mgłą, rozdrażnienie i znowu prawie nic nie jedząc cały dzień czujemy że wciąż tyjemy... Z powietrza ! Staramy się jeść naprawdę coraz mniej, jemy regularnie, pilnujemy tego, liczymy skwapliwie kalorie, pilnujemy zaleconych diet, liczymy indeksy glikemiczne każdego produktu, szukamy naprawdę zdrowych potraw i nic nie działa. Dlaczego ? Pytamy się, co mamy jeść jeśli nam nic nie wolno i tak nic nie skutkuje !? A przecież inni wciąż coś jedzą, nie przejmują się zbytnio i wcale nie tyją ?
A jak przeżyć jeszcze głęboki wieczór i długą noc jeśli jesteśmy w złym nastroju i na totalnym głodzie z całego dnia i jak tu zasnąć !
Szanowni Państwo jest jednak na to sposób aby pogodzić te problemy, - sposób na chorobę. Chorobę należy leczyć. Problemy jak Państwo macie są zwykle skomplikowane i wielopoziomowe, ale na pierwszej wizycie postaram się Państwu to jasno wyjaśnić i ustalimy wówczas wspólnie plan działania.
Szanowni Państwo jest jednak na to sposób aby pogodzić te problemy. Problemy jak Państwo znacie są skomplikowane i wielkopoziomowe.
Nie leczy się ich prosto jak wiele z chorób ale dlaczego to ma w czymś mi przeszkadzać ?
Na pierwszej wizycie postaram się Państwu to jasno wyjaśnić...
Skąd się to u nas bierze? Otóż, nasz organizm zwykle radzi sobie zbyt dobrze z cukrem, więc robi to co potrafi najlepiej i eliminuje go szybko ("oczyszczając go") z krwioobiegu za pomocą hormonu - insuliny, jednak jak to zwykle w chorobie bywa - sytuacja wymyka się spod kontroli i mamy problem. Wysokie porcje cukrów prostych i syropu glukozowo-fruktozowego (HFCS) który jest powszechnie dodawany do soków, napojów owocowych, napojów gazowanych i niegazowanych, nektarów, jogurtów, kefirów, maślanek, galaretek, dżemów, deserów, lodów, batonów, wyrobów cukierniczych, pieczywa, przetworów zbożowych, płatków śniadaniowych, kukurydzianych, owsianek, zup, sosów, napojów alkoholowych, ketchupów, majonezów, musztard silnie pobudzają nadmierne, nieadekwatne, długotrwałe uwalnianie insuliny z trzustki, wpływa ona także na syntezę insulinopodobnego czynnika wzrostu (IGF-1) w wątrobie, spichrzanie glikogenu, spichrzanie trójglicerydów, lipogenezę, powodując wielopoziomowe, skomplikowane zaburzenia metaboliczne. Następuje stan między innymi hiperinsulinemii. Przy hiperinsulinemii często współistnieje również insulinooporność. Insulinooporność może być pierwszym etapem rozwoju cukrzycy. Hiperinsulinemia i insuliooporność to stany chorobowe w których komórki naszego ciała nie reagują prawidłowo na insulinę. Ze względu na patomechanizm powstawania wyróżniamy insulinooporność przedreceptorową, receptorową i postreceptorową. Klinicznie dzielimy ją na wątrobową i obwodową. Markerami pozwalającymi na identyfikację stanu insulinooporności w codziennej praktyce są między innymi pośrednie wskaźniki obliczane na podstawie stężenia glukozy i insuliny w stanie podstawowym lub po obciążeniu 75g doustnej glukozy. Nie ma konkretnie ustalonych norm poziomu insuliny w czasie testu, interpretacja wyników badań polega na wnikliwej analizie dynamiki poziomów stężenia glukozy, insuliny i wielu innych parametrów w czasie. Proces nieprawidłowego, nieadekwatnego wydzielania insuliny jest wypadkową wielu czynników: genetycznych, środowiskowych, pokarmowych, hormonalnych i nerwowych i ich wzajemnych powiązań. Najczęstszą przyczyną zaburzonej wrażliwości na insulinę jest jednak nadmierne spożycie cukrów prostych.
USILNE WYSIŁKI W SCHUDNIĘCIU WYMAGAJĄ ZWYKLE WSPOMAGANIA SPECJALISTYCZNYM LECZENIEM INSULINOOPORNOŚCI.
Insulinooporność jest najczęstszą ale zwykle nie jedyną przyczyną OTYŁOŚCI OPORNEJ NA LECZENIE DIETĄ I STOSOWANIE REGULARNEGEGO WYSIŁKU FIZYCZNEGO.
Stany insulinooporności często współistnieją z takimi chorobami jak: NIEDOCZYNNOŚĆ TARCZYCY także HASHIMOTO, NIEPŁODNOŚĆ, PORONIENIA, ZESPÓŁ POLICYSTYCZNYCH JAJNIKÓW PCO, DNA MOCZANOWA, ŁUSZCZYCA, ATOPOWE ZAPALENIA SKÓRY, PRZEBARWIENIA I ROGOWACENIE CIEMNE SKÓRY ("szorstkie łokcie i kolana"). Oczywiście insulinooporność również może współistnieć w cukrzycy typu 2, w cukrzycy LADA i w cukrzycy typu 1, neuropatii obwodowej i przewlekających sie miesiącami bólowymi stanami zapalnymi układu ruchu w obrębie stawów najczęściej kręgosłupa.
Coraz więcej danych wskazuje, że może istnieć związek przyczynowy również z ENDOMETRIOZĄ.
Objawy częste problemu to: osłabienie ogólne, znaczne zmęczenie w ciągu dnia, uporczywa senność w ciągu dnia, apatia, osłabienie pamięci, huśtawka nastrojów, lęk, kołatanie serca, stałe podenerwowanie, nagłe napady złości, zawroty i bóle głowy, zaburzenia widzenia czy podwójne widzenie (czasem mgła przed oczami czy rozmywanie się obrazu), potliwość (czasami wręcz uczuciem oblewania gorąca), które szybko ustępują po zjedzeniu czegoś słodkiego, stany podobne do tężyczki, częste silne migrenowe bóle głowy, objawy niestrawności (mdłości, czasem wymioty), drżenie i bóle mięśni, zaburzenia snu, zaburzenia pamięci szczególnie wieczorem. Charakterystyczna jest również podatność na częste infekcję ("przeziębienia") także zakażenia skórne grzybicze i trudności w gojeniu się ran po skaleczeniach skóry. Insulinooporność z hiperinsulinemią objawia się również szybkim, zaskakującym, niekontrolowanym przybieraniem na wadze, ciągłym uczuciem głodu na słodycze i owoce, nawet po jedzeniu i stałym uczuciu potrzeby jedzenia czegoś słodkiego szczególnie wieczorem, żeby poczuć się "normalnie". Charakterystyczne jest niespodziewane odkładanie się tłuszczu w okolicy bioder, ud oraz na brzuchu, z czasem rozstępami na skórze ud i brzucha, rogowaceniem i pękaniem skóry pięt, rogowaceniem ciemnym (brunatnymi szorstkimi brodawkowatymi przebarwieniami skóry), nadmiernym gromadzeniem wody w organizmie, obrzękami palców rąk i stóp, zaburzeniami trwania cyklu miesięcznego, drętwieniem kończyn, mrowieniem palców, ziębnięciem kończyn w nocy, bólami kostnymi, bólami zębów, nadmiernym owłosieniem-hirsutyzmem, trądzikiem, zaczerwienieniem skóry twarzy, tzw. cerą naczynkową, zaczerwienieniem i swędzeniem skóry, rogowaceniem, trądzikiem różowatym, przetłuszczaniem się skóry głowy, nadmiernym wypadaniem włosów, nadmierną potliwością często w nocy. Osoby z insulinoopornością mają trudności z porannym wstawaniem, a w ciągu dnia czują się stale zmęczone, senne, trudno się im skoncentrować w pracy. Jednak szybkie, dobrze dobrane leczenie insulinooporności daje zwykle oczekiwane złagodzenie dolegliwości już po kilku tygodniach.
Czyli krótka, błoga, słodka przyjemność, powtarzana często aby poprawić sobie nastrój, stanowi o tym że tak niepostrzeżenie starzejemy się a później widok pierwszych zmarszczek lub siwizny w lustrze tak nas zaskakuje... Dlaczego ? Tyle reklam przecież zachwala słodycze, jogurty, świeże owoce, soki, energydrinki... Przecież to wszystko dla tzw zdrowia !
Dokładnie szanowni Państwo, wiek biologiczny naszego ciała nie do końca pokrywa się z wiekiem metrykalnym.
A jak jest z innymi substancjami słodzącymi ?
W produktach żywnościowych oprócz cukru (sacharozy) możemy znaleźć również inne substancje słodzące, z których wiele tak naprawdę sprowadza się do tych samych składników, jakie są obecne w sacharozie. Producenci umieszczają na opakowaniach dużymi literami i z wykrzyknikami slogany reklamowe typu „nie zawiera cukru”, a w składzie takich produktów znajdziemy dekstrozę, fruktozę lub syrop fruktozowo-glukozowy. Dekstroza to nic innego, jak glukoza, a syrop fruktozowo-glukozowy, nazywany też wysokofruktozowym, zawiera te same składniki, co nasz biały cukier z cukierniczki.
Ponadto, możemy spotkać się tzw. alkoholami cukrowymi takimi, jak ksylitol, sorbitol czy mannitol. Substancje te w sensie chemicznym nie są cukrami i nie wywołują w organizmie takich efektów, jak cukry. Alkohole cukrowe jednak nie są w pełni wchłaniane w naszych jelitach i mogą powodować problemy w układzie pokarmowym typu wzdęcia i biegunki.
[źródło: http://naturopatia-sanatum.blogspot.com/2013/04/dowiedz-sie-kto-jest-kim-w-tej-sodkiej.html.
Doktor nauk biologicznych, dietetyk. Izabela Dobrowolska, tytuł: Dowiedz się kto jest kim w tej "słodkiej bajce" :-)]
Ale wróćmy do rzeczywistości.
Czasami moje pacjentki podczas wizyty z płaczem lub z oburzeniem, opisywały jak "inni" do których poszły po pomoc w schudnięciu, twierdzili, że nadwaga i niemożność schudnięcia wynikały z faktu że: "jest Pani gruba, bo za dużo Pani je, że tylko by Pani leżała, bo jest Pani leniwa a wystarczy nie jeść tyle i się ruszać ...
Otyłość według najnowszych klasyfikacji chorób metabolicznych jest przewlekłą chorobą zapalną w którym dominuje nieustannie tocząca się powolna reakcja zapalna, autodestrukcyjna, degeneracyjna całego organizmu.
Otyłość nie jest jedynie defektem wizualnym, kosmetycznym wynikającym z "nadmiernego jedzenia i objadania się" jak twierdzą inni...
Otyłość jest poważnym problemem chorobowym i tak jak w innych przewlekłych chorobach do lekarza należy aby z należytą starannością i empatią pomógł choremu na otyłość wyjść z jego problemu. Nie jest to łatwe ale jest na pewno możliwe.
Z tego powodu skuteczne leczenie otyłości wymaga leczenia farmakologicznego, oczywiście wspomaganego równolegle dobrze dobraną dietą, behavioryką i regularnym, przemyślanym i dobrze dobranym łagodnym wysiłkiem fizycznym.
Samo przestrzeganie nawet najdoskonalszej diety i wyrzeczenia kaloryczne niewiele zmienią, lub zmienią na krótko, gdyż proces zapalny będący istotą zaburzeń metabolicznych toczyć się będzie dalej.
Inna metoda leczenia - leczenie chirurgiczne, bariatryczne (wprowadzanie tzw. balonika do żołądka) jest metodą zabiegową, inwazyjną i nie zawsze daje spodziewane efekty. Choroba dość często powraca...
Insulinooporność narasta zaskakująco i postępuje bardzo powoli, stąd zaskakuje prawie każdego swoim postępem i swoimi rozległymi powikłaniami.
Jak jest podczas pierwszej wizyty ?
Na pewno nikt nie odczuwa żadnego stresu w moim gabinecie lekarskim. To najzupełniej pewne.
Nigdy nie oceniam i nie komentuję nawet w myśli nikogo, wiecie Państwo co mam na myśli. Najlepiej przekonajcie się sami.
Skupiam sie na chorobie pacjentki/pacjenta, na niczym innym.
Podczas pierwszej wizyty Państwa w mojej Poradni w pierwszej kolejności przeprowadzam wnikliwy wywiad lekarski aby ustalić dokładne podłoże zaburzeń chorobowych.
Nie jest to łatwe, gdyż w insulinooporności jest bardzo wiele objawów, bardzo subtelnych i wręcz zachodzących na siebie, sugerujących często zupełnie inne choroby. Niezbędna jest także dokładna analiza wielu badań dodatkowych i ustalenie profilu metabolicznego. Każdy pacjent jest inny.
Im więcej wyników badań dostarczycie Państwo do mojej analizy, tym na pewno będzie to z korzyścią dla uszczegółowienia rozpoznania.
Następnie po ustaleniu toru postępowania, do właściwego ustalenia zaburzenia metabolicznego niezbędne jest wykonanie specjalistycznych badań laboratoryjnych, które pozwolą uszczegółowić problem. Jednak z doświadczenia wiem, że zwykle jest to możliwe dopiero po zebraniu bardzo dokładnego wywiadu chorobowego.
Jak Państwa leczę ?
W leczeniu stosuję terapię trójfazową, autorską, mieszczącą się w granicach dozwolonych w medycynie PTD i Unii Europejskiej.
Opiera się ona na farmakoterapii lekami bezpiecznymi i dawkowanymi rozważnie, farmakoterapii wynikającej z mojego wieloletniego doświadczenia lekarskiego.
Ustalam zasady indywidualnej diety opartej na wynikach badań specjalistycznych w zależności od leczonego schorzenia, popartą swoim doświadczeniem.
Szeroko stosowany przez wielu dietetyków standard diety oparty jedynie na wyliczaniu dobowego spożycia ilości kalorii i ustalania w diecie produktów o niskim indeksie glikemicznym uważam za mocno przeceniony. Są jeszcze inne, dodatkowe czynniki sprzyjające insulinooporności i otyłości niezależne od wartości kalorycznych i IG, zwykle, choć nie u każdego znajomość ich może stanowić klucz do sukcesu.
Insulinooporność nie rozwija się z dnia na dzień, jest to proces następstw negatywnych wielonastoletnich nawyków żywieniowych, o których nie zawsze mamy świadomość. Dopiero istotny problem chorobowy skłania nas do zweryfikowania dotychczasowego postępowania i zmusza nas do powzięcia właściwych, naprawczych kroków leczniczych.
Leczenie insulinooporności jest żmudne, wielomiesięczne i trudne.
Jak długo trwa leczenie ?
Leczenie trwa aż osiągniemy wspólnie sukces. Zwykle trwa to od pół roku do roku, czasem krócej, czasem dłużej.
Od samego początku wyznaję głębokie przekonanie, że jedynie pełna współpraca z pacjentem przyniesie sukces, nigdy inaczej.
Sukces osiągniemy zawsze, jedynie czas dojścia do sukcesu może być różny.
Nie zawsze należy sie spieszyć.
Sukces sprzyja rozważnym i dobrze przygotowanym.
Poradnia czynna jest w tygodniu w godzinach całodziennych. Przed Poradnią można wygodnie zaparkować auto.
Godziny pracy mojej Poradni są dostępne w kalendarzu terminów pod adresem: www.znanylekrz.pl/waldemar-checinski/diabetolog-internista/wroclaw
W sprawie umówienia wizyty proszę telefonować pod podany numer kontaktowy. Proszę wskazać miejscowość Poradni.
Do zobaczenia.
Waldemar Chęciński.
https://youtu.be/_JnDE60Vx7s
więcej na https://www.znanylekarz.pl/waldemar-checinski/diabetolog-internista/wroclaw